czwartek, 20 stycznia 2011

Okoń na spinning

Sandacz jesienią – im zimniej, tym lżejszy zestaw

Gdzie szukać sandacza o tej porze roku i jakie zestawy stosować, to z pewnością pytanie, które nurtuje niejednego wędkarza. To, co udało mi się zaobserwować wśród innych wędkarzy, a co jest niestety podstawowym błędem przy łowieniu sandacza jesienią, to stosowanie zbyt ciężkich zestawów…

Gdzie szukać sandacza o tej porze roku i jakie zestawy stosować, to z pewnością pytanie, które nurtuje niejednego wędkarza. To, co udało mi się zaobserwować wśród innych wędkarzy, a co jest niestety podstawowym błędem przy łowieniu sandacza jesienią, to stosowanie zbyt ciężkich zestawów…



Gros wędkarzy wychodzi z niesłusznego założenia, że im późniejsza i zimniejsza pora, tym należy stosować „grubszy” zestaw. Wędka z ciężarem wyrzutu 40-50 g, do tego plecionka 10-12 kg, tymczasem, jak sam przekonałem się wielokrotnie, lepiej sprawdzają się lekkie zestawy – ciężar wyrzutu do 18 g, plecionka 3 kg, główka 10-15 g, wędka 2,10-2,40 m. Przynęty które otrzymamy w każdym sklepie wędkarskim - gumy średniej wielkości, jakieś 5-7 cm. Można z całą pewnością powiedzieć, że im później i zimniej, tym powinniśmy łowić delikatniej. Sam łowię tym sposobem, przekonałem do niego kolegów i osiągamy dzięki temu całkiem dobre efekty.



Potężne ryby można złowić naprawdę lekkimi zestawami, bo najbardziej liczy się umiejętność obchodzenia się z nią. I nie bójcie się, jeśli przy okazji weźmie sum – sam złowiłem ponad 60-kilogramowego na plecionkę 10 kg, co prawda zajęło mi to trochę czasu, ale się udało. Trzeba w takich sytuacjach kontrolować siebie, a nie rybę, bo wiadomo, że przez pierwszą godzinę nic nie zdziałamy. Liczy się cierpliwość.



Gdzie powinniśmy szukać sandacza o tej porze roku? Zdecydowanie głębiej, w przygłębieniach do 12 m. W ciepłe dni, jak ostatnio, sandacze często biorą już na głębokości 6-8 m, raczej przy spadach, pofałdowaniach. Np. nad Zegrzem, gdzie zdarza mi się często łowić, sprawdzone teraz sandaczowe miejscówki, to rejony przy starym korycie Narwii, lewa i prawa burta starego koryta rzeki – miejscowi wędkarze z pewnością wiedzą, o który rejon mi chodzi. Rzuty powinniśmy wykonywać wzdłuż burt, na głębokości 4-6 m, a łódź kotwiczymy na dole i prowadzimy przynętę z góry na dół. Warto celować również w różnego rodzaju krzaki, korzenie, nierówne, muliste dno, wszelkiego rodzaju przeszkody.



Inne sprawdzone miejscówki na tym łowisku, to rejon restauracji Białobrzegi, okolice hotelu, tzw. wyspa elektryczna oraz okolice zapory – idealne rejony z urozmaiconym dnem głębokości ok. 10 m. Warto sprawdzić i to już teraz, od 1 listopada strefa od mostu do 32 km, czyli okolic dzikiej plaży w Nieporęcie, będzie bowiem wyłączona z wędkowania ze względu na zimowanie ryb, a w szczególności sumów.

--
Stopka

Złota Rybka Wędkarski sklep internetowy 


Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz