niedziela, 6 lutego 2011
Wyprawa Podlaski 2008 II cz.
Wyprawa wędkarska Podlaski 2008 – II cz.
... no i stwierdziłem fakty, które dały się przewidzieć:
z pomostu nie można łowić – w jeziorze przy brzegu (mniej wiecej 10 do 15 m) jest pas zarośnięty podwodnymi roślinami, poza tym wokół całego jeziora są szuwary o szerokości nawet do 100 m.
Nazajutrz postanowiłem więc zrobić rekonesans całego jeziora za pomocą echosondy.
Kilka zdjęć jeziora:
Widok w kierunku na Litwę, z przodu ławeczka na pomoście
Wszędzie przy brzegu szuwary i szuwary...
Widok z jeziora na pomost i wiatę
Przejażdżka po jeziorze zajęła mi caly dzień, trochę nawet spinningowałem, wynikiem tego było kilka szczupaczków w przedziale 55 do 60 cm, widać, ze ktoś zarybia te wody, przede wszystkim jednak stwierdziłem, ze jezioro jest dosyć głębokie, 10 metrów od brzegu głębokość jest juz 7 do 8 m, tu kończy się roślinność podwodna, dalej to juz równomiernie pobłębiajaca sie niecka, najgłębsze miejsce to 23 m w południowej części jeziora, co do ryb, to pokazywały się najwięcej na pograniczu roślinności podwodnej, na środku jeziora całkowite bezrybie, tylko w najbłębszych partiach jeziora sonda pokazywała nieliczne stadka sielaw.
W podwieczór wybraliśmy się z żoną na przechadzkę do pobliskich lasów, przeszliśmy także na litewską stronę (Litwa należy do Shengen więc żaden problem), nazbieraliśmy co nieco grzybów na śniadanie. Okolica bardzo urokliwa a co najważniejsze, to spokój i cisza i całkowite bezludzie.
Kilka zdjęć z okolicy:
Dróżka do jeziora
Graniczna przesieka i słup graniczny
Słup graniczny nad jeziorem
Nadrzewna kapliczka w litewskim lesie
Koniec cz.II
cdn.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz